pora na jedzenie on-line

w jakiego to człowiek zmienia się leniwca... już nawet jedzenie zamawia za pośrednictwem internetu...
wystarczy poklikać, zamówić, nacisnąć enter... i czekać aż zadzwoni dzwonek do drzwi.
dzisiaj nasz wybór padł na: Wook & Sushi Towarowa w Warszawie.

no i przyjechało po 1,5 godziny wyczekiwania
ale warto było - nie wiem czy tak na to zadziałał nasz głód czy ciekawość, a może  w sumie jedno i drugie...

skład naszego MENU:

kurczak z warzywami
makaron z krewetkami
zupa WONTON




p.s. za obrus przepraszam - jest własnością naszej dzikiej współlokatorki Pelagii.

ocena dań:
pozostaje powiedzieć tylko jedno - naprawdę smaczne!
możemy to spokojnie polecić dalej.

p.s.2 - przepraszam za jakość zdjęć, ale z powodu głodu zależało nam na czasie.













































Komentarze

Prześlij komentarz