ciastka z serem i pomidorami

kolejny dowód na to, że stare fascynacje się nie starzeją...
w poszukiwaniu czegoś do spałaszowania w zamrażarce natknąłem się na zapomniane ciasto francuskie,  powyżej w lodówce ostały się suszone pomidory i ser mozzarella, na parapecie dumnie zieleniła się świeżutka bazylia - wtedy do głowy przychodzi tylko jedna myśl - i spojrzenie na piekarnik - trzeba coś z tym zrobić - mozzarella tylko poganiała do myślenia - zbliżał się nieubłaganie jej czas do spożycia.
wtedy zostaje już tylko w panice brać się do pracy - rozmrażanie poszło szybko, potem już tylko krojenie francuzika na kwadraty, na środek każdego z nich kładziemy pomidor, kawałek sera mozzarella, posypujemy bazylią, i listek bazylii.
najgorsza część to bezczynne patrzenie przez 15 minut w piekarnik jak w 200 stopniach rozchodzi się aromat pomidorów i bazylii.









Komentarze