Powtórzyła się przygoda z ciastem francuskim.
tym razem jednak nadziewane jest czekoladą, lub jabłkiem.
potrzebować będziemy:
ciasta francuskiego, im więcej tym lepiej
jabłka - najlepiej już obranego i pokrojonego w kostki
czekolada - od gorzkiej po mleczną - może być każda
jajko
ciasto rozmrażamy, wałkujemy, kroimy na kwadraty, na środku każdego kładziemy wybrane nadzienie - jabłko lub czekoladę i zawijamy - łącząc naprzeciw krańce ciasta. wszystko smarujemy jajkiem (zmieszana białko z żółtkiem) i wkładamy do piekarnika na blaszce i papierze do pieczenia - wyciągamy po 20 minutach (temperatura ok 200 stopni)
tym razem jednak nadziewane jest czekoladą, lub jabłkiem.
potrzebować będziemy:
ciasta francuskiego, im więcej tym lepiej
jabłka - najlepiej już obranego i pokrojonego w kostki
czekolada - od gorzkiej po mleczną - może być każda
jajko
ciasto rozmrażamy, wałkujemy, kroimy na kwadraty, na środku każdego kładziemy wybrane nadzienie - jabłko lub czekoladę i zawijamy - łącząc naprzeciw krańce ciasta. wszystko smarujemy jajkiem (zmieszana białko z żółtkiem) i wkładamy do piekarnika na blaszce i papierze do pieczenia - wyciągamy po 20 minutach (temperatura ok 200 stopni)
Kiedys w Polsce mozna bylo kupic caluski, pamieta ktos ?
OdpowiedzUsuńPowiem więcej, bardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
też lubię takie słodkości zawinięte we francuskim cieście.
OdpowiedzUsuńłatwe, szybki, pyszne - idealne!
OdpowiedzUsuń